Wszystko zaczęło się od tematu o zwierzętach. Temat barwny, lubiany przez dzieci i przez nie zaproponowany. Wstępnie dzieci zaplanowały pracę na około dwa tygodnie a my byłyśmy ciekawe jak sprawy się potoczą.
Dzieci od razu przystąpiły do wymyślania zadań i zagadnień. Inwencja i kreatywność dziecięca to nasze najbogatsze zasoby. Naszą rolą było nawiązywanie do ich indywidualnych doświadczeń, nauka poprzez działanie i wplecenie umiejętności z różnych sfer. Plan obejmował pracę indywidualną, w parach i małych zespołach.
Na początek wykorzystaliśmy atlasy tematyczne, albumy, ilustracje, zabawki oraz akcesoria zwierzęca. Służyły do swobodnej zabawy, badania, klasyfikowania, sortowania, przeliczania, porównywania, sprawdzania. Zachęcały też do pierwszych prób czytania i do swobodnych wypowiedzi.
W czasie trwania projektu dzieci swobodnie eksperymentowały i dyskutowały między innymi na temat tego w jaki sposób zwierzęta służą człowiekowi. Miały możliwość formułowania swobodnych przypuszczeń, hipotez, scenariuszy, symulowania i tworzenia modeli. Najbardziej cieszyły nas sytuacje, kiedy przedszkolaki same dzieliły się swoją wiedzą i prezentowały ją przed rówieśnikami. Opowiadanie o swoim pupilu na forum grupy wcale nie jest łatwe, ale dostarczyło nam ciekawych informacji z ich własnych doświadczeń. Ktoś opowiedział o wizytach u weterynarza – sprawdziliśmy kto to jest. Ktoś pochwalił się, że właśnie dostał psa i wszystkiego się uczy, zaprezentował domowe książki. Padło też pytanie – czy wszystkie zwierzęta mają takie sympatyczne domy? Następnego dnia dostaliśmy odpowiedź, że w naszym mieście działa schronisko dla zwierząt, które domów nie mają.
I wtedy zrodziła się piękna refleksja – dzieci zainicjowały pomysł zorganizowania mikołajkowej zbiórki dla łódzkiego schroniska dla zwierząt. Samodzielne przygotowanie plakatu nie było proste. Trzeba było znaleźć specjalistów, którzy napisaliby tekst i takich, którzy wykonają część plastyczną. Trzeba było pogodzić różne pomysły. Trzeba też było poprosić o pomoc innych. Dzięki współpracy z innymi grupami powstało np. piękne pudełko do zbierania darów.
I tak akcja „pełna miska dla schroniska” ruszyła cicho i powoli, by stopniowo przybierać na sile. Wkrótce zawładnęła sercami wszystkich dzieci z Przedszkola. Co chwilę niemal nasze pudło napełniało się nowymi artykułami. Rada Dziecięca nadzorowała zbiórkę.
Wspólnymi siłami zebraliśmy pokaźną górę wszelkich smakołyków zwierzęcych i koców, czyli tego wszystkiego, co najbardziej potrzebne.
Przy okazji posiadania przez chwilę takiego zbioru wykonaliśmy operacje: przeliczania, dodawania i odejmowania, szacowania, sortowania. Następnie wszystkie paczki zostały zaksięgowane, spakowane, podpisane i dostarczone osobiście. W efekcie zawieźliśmy do schroniska sześć dużych pudeł. I tu nieocenioną pomoc zaproponowali nam rodzice. Świadomi koncepcji naszej pracy chętnie włączają się w realizację bieżących działań.
Podsumowując akcję dzieci dzieliły się swoimi wrażeniami zwracając uwagę na bogactwo świata zwierząt i niewyczerpanie tematu. Dostrzegły także potrzebę pomagania słabszym. Rodziny wykazały chęć adopcji zwierzęcia. Wzbogaciła się nasza biblioteczka przedszkolna.
Wolność i współpraca zaowocowały naprawdę wspaniałym gestem. A nasza gotowość do podążania za dziećmi uruchomiła: ich zainteresowania, wrażliwość emocjonalną, stymulowała procesy językowe, umiejętność prezentacji i rozwój kompetencji matematycznych.
Autor artykułu: Lidia Czajka-Kancik