Dzisiejszy temat planowaliśmy już zrealizować od dawna. Przez ostatnie cztery lata przez gabinet terapii, który Ania prowadzi, przewinęło się wiele dzieci, które trafiały tam z opiniami o tej dysfunkcji. Najprościej mówiąc dysleksja, to specyficzne trudności w nauce czytania i pisania. Ale to jedno zdanie nie jest w stanie oddać ogromu pracy jakie w swój rozwój musi włożyć dziecko, u którego zdiagnozowano taką przypadłość. To również ciężka i często łzami okupiona praca rodziców, którzy powinni zupełnie inaczej spojrzeć na wychowanie i wsparcie swojego dziecka. Na pewno niezbędna jest tutaj pomoc specjalisty i ciągłą współpraca z nim. Niestety nie jest to choroba, więc nie da się jej wyleczyć. Nie jest to też przypadłość pojawiająca się w określonym wieku, więc z niej nie da się wyrosnąć. Jak więc sobie radzić z dysleksją? Co możemy jako rodzice zrobić aby pomóc dziecku? Jakie objawy mogą świadczyć o tym, że jest to właśnie dysleksja? Kto i jak może nam pomóc, aby ulżyć dziecku w trudnościach z nauką w szkole? Co się dzieje w życiu dorosłym? Czy dysleksja może nas wykluczyć ze społeczeństwa? Czy z dysleksją da się żyć? Czy zabiera nam możliwość osiągania sukcesów w życiu zawodowym, naukowym? To tylko część pytań, na jakie odpowiada nasz dzisiejszy gość, Prof. dr hab Marta Bogdanowicz. Wiedzieliśmy, że z tematem dysleksji możemy tylko zmierzyć się, jeśli udamy się do najwłaściwszej osoby w Polsce i nie tylko, która problem dysleksji zna z wielu stron, spotkała się z tak wieloma i różnorodnymi przypadkami, przeprowadziła badania i zaobserwowała konkretne przypadki na przestrzeni lat. Pozwoliło to wyciągnąć właściwe wnioski i przygotować najlepsze możliwe narzędzia, które pomagają nauczycielom, rodzicom a przede wszystkim dzieciom. Prof Marta Bogdanowicz, to ekspert uznany w Polsce i poza jej granicami.
W 1990 roku założyła Polskie Towarzystwo Dysleksji, była jego wieloletnią prezeską, do dzisiaj działając społecznie w zarządzie. W okresie 30 lat działania tej organizacji, udało się podnieść świadomość społeczną i ustanowić podstawy prawne, umożliwiające uczniom z tymi zaburzeniami, rozwój osobisty i podołanie wymaganiom kolejnych etapów edukacji, aż do pełnej samodzielności. W latach 1990 – 2007 była również viceprezeską European Dyslexia Association. Przy Gdańskim Oddziale Polskiego Towarzystwa Psychologicznego założyła Sekcję Psychologii Klinicznej Dziecka i pod tym szyldem przez wiele lat przekazywała wiedzę zdobywaną na bieżąco, szkoląc pracowników poradni wychowawczo-zawodowych, nauczycieli i psychologów w dziedzinie specyficznych zaburzeń uczenia się (diagnozy i terapii dysleksji rozwojowej). Warto również podkreślić, że Walne Zgromadzenie Delegatów Polskiego Towarzystwa Psychologicznego w dniu 1-go grudnia 2018 roku uhonorowało Profesor Martę Bogdanowicz medalem „Zasłużona dla polskiej psychologii” za jej wieloletnią wybitną działalność naukową i praktyczną.
Profesor Marta Bogdanowicz jest autorką ponad 300 publikacji, w tym 4o książek. Od wielu lat związana z gdańskim wydawnictwem HARMONIA. Spośród wielu książek warto polecić m.in:
Portrety nie tylko sławnych osób z dysleksją, HARMONIA 2008
Przytulanki, HARMONIA 2003
W co się bawić z dziećmi, HARMONIA 2004
Ryzyko dysleksji, HARMONIA 2005
Listen to „ONDU#056: Cała prawda o dysleksji – rozmowa z prof. Martą Bogdanowicz” on Spreaker.
Abyśmy mogli być widoczni dla innych słuchaczy podcastów, wstaw proszę recenzję na iTunes, to nic nie kosztuje 🙂 a pomoże nam być widocznym na liście podcastów o edukacji w Polsce.
Tutaj jest instrukcja jak to zrobić: https://www.youtube.com/watch?v=nBru1CRd-vY
UWAGA!
Jeśli nie masz jeszcze najnowszej książki o planie daltońskim, Marii Montessori, Froeblu, Freinecie, unschoolingu i o tym co przeczuwali edukatorzy nowego wychowania a co wiemy już teraz, dzieki badaniom nad funkcjonowaniem mózgu, to nie zwlekaj i zamów „Nurty edukacji alternatywnej w świetle wiedzy o procesach uczenia się” – pracę zbiorową pod red dr Marzeny Żylińskiej:
Bardzo ciekawa audycja, przekazane wiadomości przez Panią M. Bogdanowicz pozwolą mi szerzej spojrzeć na dzieci i ich problemy.
Pozdrawiam Iwona.
Bardo dziękujemy za te komentarze, mamy nadzieję, że będą one inspiracją dla słuchaczy
Chciałabym zwrócić uwagę na jeszcze jedną sprawę dotycząca chłopca i jego listu. Pani Profesor zapytała gdzie były nauczycielki… Praktyka mówi ,że niestety kierowane dzieci w przedszkolu do poradni często tam nie trafiają ,gdyż to często rodzice trywializują problem. Odkładają pomoc na „za późno”.
Jestem mamą dziewczynki prawdopodobnie z dyskalkulią , jesteśmy w trakcie badań w poradni. Jeśli mają państwo materiały na ten konkretnie temat byłabym bardzo wdzięczna . Córka największe problemy ma z angielskim, matematyką , geografią i historią.
Pozdrawiam serdecznie i gratuluje wysokiego poziomu podcastów.
Dziękuje za podcast , jestem mamą dziewczynki prawdopodobnie z dyskalkulią , jesteśmy w trakcie badań w poradni. Jeśli mają państwo materiały na ten konkretnie temat byłabym bardzo wdzięczna . Córka największe problemy ma z angielskim, matematyką , geografią i historią.
Pozdrawiam serdecznie i gratuluje wysokiego poziomu podcastów.
Bardzo dziękuję za ten podcast!!! Stosuję w pracy Metodę Dobrego Startu Pani Bogdanowicz i widzę jej wspaniałe efekty!
Dziękuję za ten podcast i za niezwykle ciekawy wywiad. Jestem mamą wcześniaka, sama jestem dyslektyczna i wiem ile pracy kosztowała mnie nauka czytania i pisania. Dlatego chociaż synek ma dopiero 2 lata staram się nie przegapić żadnych niepokojących sygnałów i wspierać go już na tym etapie.
Bardzo dziękuję za ten wykład, potwierdził wiele moich intuicji i działań, które podejmuję z własnym dzieckiem dyslektycznym i w pracy jako polonistka. Wynotowałam sobie całe frazy – gotowe argumenty do rozmów z rodzicami uczniów, którzy nie chcą diagnozować swoich dzieci.
Dziękuję za podcast. Panią prof. Marię Bogdanowicz znam osobiście. Cudowny człowiek. Ukończyłam pierwszą edycję Kursu terapii pedagogicznej i wiele innych szkoleń przez Panią prof. prowadzonych. To czego się nauczyłam wykorzystuję w pracy. Pozdrawiam serdecznie
Mam dwójkę dzieci. Jedno urodzone zdrowe (syn aktualnie 10 lat), drugie to wcześniak (córka aktualnie 7 lat) z tak wielkimi problemami zdrowotnymi, że priorytetem dla neonatologów było ratowanie życia, dopiero później zastanawianie się nad jego jakością. Efekt jest taki: syn ma dysortografię i dysgrafię, córka jest w 1 klasie, pięknie czyta, pisze, rysuje, rozwija się fantastycznie. I tu nawiązuję do podcastu – w przypadku synka NIKT nie zauważył nic niepokojącego, pierwsze 2 lata w szkole, mimo, iż widać było wyraźnie, że pisanie mu kompletnie nie wychodzi, szkoła nie zrobiła absolutnie nic, aby pomóc uczniowi, chociażby uświadamiając rodziców, że należy zacząć się tematem dysleksji interesować. Opieka lekarska tez nic nie wykazała, a mając wiedzę jaką mam teraz, widzę, że symptomy były długo przed pójściem do szkoły. Jesteśmy po badaniu, pracujemy w domu na ile pozwala czas, nauczyciele JUŻ respektują zalecenia zawarte w opinii, choć było z tym ciężko. Co się stało, że córka uniknęła kłopotów? Może cud, a może to, że wcześniaki są pod fantastyczną opieką specjalistów, a jak dodamy jeszcze zaangażowanie rodziców i ciężką pracę od urodzenia, mamy sukces 🙂 szkoda, że „zdrowe” dzieci muszą liczyć na liczenie zębów przez pediatrów, a nie zastanawianie się dlaczego przez te zęby nie wypływa żadne słowo 🙁