Jakie są główne różnice między polskim a holenderskim podejściem do planu daltońskiego?
Plan daltoński, będący innowacyjnym podejściem do edukacji, zyskał popularność w wielu krajach, w tym w Polsce i Holandii. Chociaż jego podstawowe założenia pozostają niezmienne, różnice kulturowe, systemy edukacyjne i tradycje pedagogiczne prowadzą do różnych interpretacji i wdrożeń tej metody. Oto główne różnice między polskim a holenderskim podejściem do planu daltońskiego.
Kontekst historyczny i kulturowy
Holandia ma długą tradycję otwartości na nowatorskie metody edukacyjne. Holenderskie szkoły od lat 20. XX wieku wprowadzały plan daltoński, co sprawia, że społeczeństwo jest bardziej zaznajomione z jego założeniami. Do dnia dzisiejszego istnieje ciągłość, choć były okresy w histori kiedy z planem daltońskim pozostawało raptem kilkadziesiąt szkół. Więcjj piszemy o tym w książce “Nurty edukacji alternatywnej” pod redakcją dr Marzeny Zylińskiej. W XXI wieku jest tych szkół ponad pół tysiąca, więc jest to niewielka liczba, choć nie znaczy to, że inne placówki nie korzystają z założeń mysli pedagogicznej Helen Parkhurst.
Przez lata wiele koncepcji zaczęło się przenikać, zresztą sama twórczymi planu daltońskiego na to liczyła. Nigdy nie czuła się jak wyrocznia w kwestiach edukacyjnych, raczej chciała dzielić się tym co działało w jej klasach, a potem w szkole. W Polsce natomiast plan daltoński pojawił się stosunkowo niedawno, głównie dzięki wysiłkom kilku entuzjastów edukacji alternatywnej. Choć nasza historia edukacji wyraźnie zaznacza obecność planu daltońskiego w polskiej, miedzywojennej szkole (m.in pisze o tym dr Henryk Rowid w książce pt “System daltoński w Polsce” ), to II wojna światowa i czas PRL-u wymazał z naszego systemu szkolnego ten model pracy. Wprowadzenie ponownie tej metody w Polsce wymagało znacznego wysiłku w celu zmiany tradycyjnych metod nauczania i przekonania nauczycieli oraz rodziców do nowych praktyk (Plandaltonski) (Plandaltonski).
Ogromne wyzwanie, któremu stawili czoła nauczyciele w Posce na poczatku XXI wieku okazało się bardzo dobrym kierunkiem. Plan daltoński stał się interesujący zarówno dla placówek, które już korzystały z innych koncepcji wywodzących się z Nurtu Nowego Wychowania, jak i dla tych, którzy zaczynali swoją przygodę z kruszeniem muru transmisyjnego systemu szkolnego. Nie bez nzaczenia był też fakt, że po 20 latach życia w ponownie wolnym kraju, kiedy politycznie i gospodarczo uwolniliśmy się od wschodniego sąsiada, wreszcie zaczęto na poważnie myśleć o unowocześnieniu edukacji w Posce, aby wyzwaniom globalnych gospodarek i polityk, mogli stawić czoła nasi obywatele. Bez inwestycji w edukację możemy trafić z jednych zależności w drugie, więc tym bardziej ważne zadanie stoi przed nauczycielami.
Rola nauczyciela
W Holandii wydawałoby się, że nauczyciele są zazwyczaj bardziej zorientowani na pełnienie roli facylitatorów, wspierających samodzielność uczniów. Edukacja jest tam bardziej zindywidualizowana, a nauczyciele mają większą autonomię w dostosowywaniu metod nauczania do potrzeb swoich uczniów. Nie wszystko wygląda tak kolorowo, jak się wydaje na pierwszyt rzut oka, kiedy odwiedzamy wzorcowe szkoły daltońskie. Edukacja w Holandi ma wiele podobnych wyzwań co nasza. Komunikacja z rodzicami, dzieci emigrantów, próby zwiększania nadzoru nad szkołami etc. Oczywiście w kraju pielęgnującym demokrację od dziesiątek lat problemy są zdecydowanie inne niż u nas.
Zdecydowanie na korzyść planu daltońskiego przemawia fakt, że organizacja szkoły pozwala na wysłanie do niej dziecka już nawet czteroletnigo, a obowiązek szkolny jest od 5 lat. Do tego dziecko rozpoczyna jego realizację w następnym dniu po ukończeniu tych 5 lat, więc nie ma dla niego typowego pierwszego dnia w szkole jak u nas 1 września. System szkolny podobny jest do tego, który u nas obowiązywał przez 15 lat, czyli szkoła podstawowa, gimanzjum, liceum, studia. I najważniejsza różnica, która pomaga we wdrażaniu planu daltońskiego, to prowadzenie w szkole podstawowej klasy przez dwóch nauczycieli uczących wszystkich przedmiotów.
Obecność w szkole dzieci najmłodszych zmusiła nauczycieli holenderskich do opracowania pomocy edukacyjnych, które pozwoliłyby nauczyć ich planowania nawet, jeśli nie umieją czytać i pisać. Stąd pojawienie się tak wielu wizualizacji na tym etapie nauki. W Polsce natomiast, nauczyciele często pełnią bardziej tradycyjną rolę liderów i autorytetów w klasie. Dzieci z dwoma nauczycielami mają kontakt w przedszkolu, potem z jednym w szkole. Dlatego przedszkole i edukacja wczesnoszkolna sprzyja pracy według planu daltońskiego. Od 2010 roku właśnie to przedszkola ruszyły na podbój planu daltońskiego i juz kilkaset placówek zna i wiele z nich stosuje tę metode pracy. Dopiero z czasem, planem daltońskim zainteresowali się nauczyciele klas starszych, poloniści, matematycy, biolodzy. Wdrożenie planu daltońskiego wymagało więc zmiany podejścia do roli nauczyciela, co nie zawsze było łatwe do zaakceptowania i wprowadzenia (Plandaltonski) (Plandaltonski).
Struktura zajęć i przestrzeń edukacyjna
Holenderskie szkoły daltońskie często dysponują nowoczesnymi, elastycznymi przestrzeniami edukacyjnymi, które wspierają indywidualne i grupowe działania uczniów. Wiele szkół, które mieliśmy okazję odwiedzać jest parterowych, rozległych, z przestrzeniami do samodzielnej nauki zarówno w klasach jak i na korytarzach. Bardzo dużo miejsca na temat przestrzeani przeznaczyliśmy w podstawowym kursie online z planu daltońskiegon (KURS), gdzie pokazujemy wiele przykładów zarówno z Holandii jak i z Polski. Dodatkowe spotkania z uczestnikami kursu online – ze wszystkimi kolejno dołączanymi grupami – specjalnie przeznaczyliśmy na przestrzeń edukacyjną, bo przecież jest to tzw “trzeci nauczyciel”.
W Polsce, zwłaszcza w placówkach ulokowanych w wiekowych budynkach, infrastruktura może być mniej dostosowana do wymagań planu daltońskiego. Wprowadzenie odpowiednich zmian w aranżacji klas, takich jak przestrzenie do pracy w grupach, interaktywne tablice i inne pomoce dydaktyczne, jest jednym z większych wyzwań w polskich szkołach (edukacja_daltońska_w_Polsce). Doświadczenie pokazuje, że dla chcącego nie ma nic trudnego, więc i nawet w tradycyjnych budynkach przedszkoli i szkół w Polsce można z powodzeniem pracować według plau daltońskiego.
Przygotowanie i wsparcie dla nauczycieli
W Holandii istnieje dobrze rozwinięty system szkoleń i wsparcia dla nauczycieli pracujących według planu daltońskiego. Nauczyciele mają dostęp do licznych kursów, warsztatów oraz materiałów dydaktycznych. W Polsce, możemy z czystym sumieniem stwierdzić, że rośnie liczba inicjatyw i skupisk wspierających edukację daltońską, a dostęp do specjalistycznych szkoleń i materiałów jest łatwy zarówno jeśli chodzi o materiały bezpłatne jak i płatne szkolenia stacjonarne czy online (Szkolenia). Nie to więc stanowi wyzwanie dla efektywnego wdrożenia tej metody (Plandaltonski), ale postawa nauczyciela. Jeśli jest nastawiony na rozwój i jest zdecydowany zmienić coś w swoim warsztatcie pracy to na pewno znajdzie wsparcie i pomoc, chociażby w gronie podobnych sobie nauczycieli. Bardzo dużą społeczność nauczycieli daltońskich można obserwować na grupie facebookowej “Od nauczania do uczenia się”
Rola rodziców
Holenderski system edukacji kładzie duży nacisk na współpracę z rodzicami, co jest integralną częścią planu daltońskiego. Rodzice są często zaangażowani w proces edukacyjny i dobrze zaznajomieni z metodami stosowanymi w szkołach. W Polsce, chociaż również dąży się do większego zaangażowania rodziców, nie zawsze jest to łatwe do osiągnięcia ze względu na brak wiedzy i zrozumienia dla nowych metod edukacyjnych. Edukacja rodziców na temat planu daltońskiego jest ważnym elementem skutecznego wdrożenia tej metody w Polsce (Plandaltonski). Jest to wyzwanie dla polskich nauczycieli, ale bez tego efektywność wdrożenia spada. Z naszej strony tworzymy progamy video i audio, aby jak najwięcej materiałów było dostępnych w łatwo dostępnej formule. Polecamy nasz kanał na YouTube Plandaltoński , na którym znajduje się ponad 600 różnych form video
Co dalej?
Chociaż plan daltoński opiera się na uniwersalnych założeniach promujących samodzielność, odpowiedzialność i współpracę uczniów, jego wdrażanie w Polsce i Holandii różni się pod względem kontekstu kulturowego, roli nauczyciela, struktury zajęć, wsparcia dla nauczycieli oraz zaangażowania rodziców. Zrozumienie tych różnic może pomóc w bardziej efektywnym adaptowaniu tej metody do specyficznych potrzeb edukacyjnych w Polsce, czerpiąc jednocześnie z bogatych doświadczeń holenderskich szkół daltońskich. Helen Parkurst miała świadomość tego, że jej koncepcję trzeba będzie dostosowywać do lokalnych wymagań systemowych. Nie tylko godziła się z tym, ale wręcz nazywała tę adaptację właśnie takim daltońskim podejściem. To było naprawdę wizjonerskie podejście, bo kładąc nacisk na kompetencje planowania, jako kluczową dla ludzi zarządzających swoim życiem już jako dorośli, oparła je na 3 filarach: samodzielności, wolności i współpracy. Te filary są niezmienne i ważne dla każdych systemów edukacyjnych, w których to człowiek się liczy na pierwszym miejscu. Refleksja pozwala nam natomiast dostosować tę myśl pedagogiczną do naszych rodzimych warunków. Tylko tyle i aż tyle.
Robert Sowiński
Fundacja Plandaltoński.PL
Autor i wydawca książek i kursów online na temat planu daltońskiego.